Ostatnimi czasy moja pasja względem robienia rzeczy własnoręcznie systematycznie przybiera na sile. Jednak często są to drobiazgi, które nie zasługują na osobnego posta. Dlatego zebrałam sobie trzy i zbiorczo zamierzam je przedstawić 😉
Żeby nie zapominać o kolczykach, które leżą na dnie szufladki, zmontowałam taki oto stojaczek. Szybko i bezproblemowo, a sprawdza się naprawdę świetnie. Już od jakichś 2-3 tygodni. Wszystkie kolczyki mam na wierzchu i nie zapominam o żadnej parze. Niektóre zaczęłam nosić przez to częściej 🙂
Potem stwierdziłam, że moje wyprawy do drogerii w poszukiwaniu nowych lakierów stają się lekko niebezpieczne i nieekonomiczne. Tak więc kawałek grubszej folii, pisak do płyt i oto mam swój próbnik lakierów do paznokci, taki kieszonkowy idealny do zabierania ze sobą do drogerii 🙂
Stare płyty CD, trochę pianki do paneli i kawałek materiału. No i mam podstawkę pod kubek 😉 Bardzo fajnie się sprawdza, a pianka izoluje temperaturę dzięki czemu żaden mebel ani inna powierzchnia nie zostanie uszkodzona. I jest trochę czyściej 😉
Niby takie nic w każdym przypadku, a trochę cieszy, trochę ułatwia życie :). Lubię takie drobne rozwiązania. Więc pewnie jeszcze nie raz tu takowe pokażę 😉
Bardzo pomysłowe!!! I co najważniejsze: nie wyrzucone, tylko użyte ponownie 🙂
Uwielbiam recykling 🙂 I ponowne użycie różnych rzeczy 😀
Świetny pomysł z tym stojaczkiem na kolczyki 🙂
świetne rozwiązania ;))
Pozdrawiam i zapraszam
http://cherrylassie.blogspot.co.uk/
podstawka pod kubek jest mega! aż mam ochotę taką zrobić 😀
To rób! 😉 Powodzenia 😀