Zainspirowana filmem i notką na blogu TheOleskaaa przyłączam się do konkursu i też tu coś dodam od siebie, bo nie przeczę, że potencjalna nagroda jest bardzo atrakcyjna 😉
Pokazywałam już tu kiedyś swoje stanowisko, ale było to dawno temu i nie prawda i w ogóle w innym mieszkaniu (ah te studenckie dzieje…). Teraz natomiast jest mi dużo wygodniej, ponieważ siedzę twarzą do okna codziennie rano dorysowując sobie twarz 😉
Trzymam tu wyłącznie to czego używam i bardzo się staram nie mieć niczego, co jest zbędne. Jak widać, brakującym elementem jest akrylowy stojaczek na szminki ;). Naprawdę mi go brakuje. Lustro z Ikea po prostu uwielbiam. I chociaż to bardzo popularny model i co druga dziewczyna go ma, nie zepsuje to mojego zachwytu. Pędzle trzymam w szklaneczce po wypalonej świeczce, a w małym koronkowym świeczniku mieszka sobie BeautyBlender. Wszystkie podkłady, puder, róże itp. umieściłam w kartoniku, a pod ręką lubię mieć też waciki. Skromnie dość, ale za to panuje porządek i mogę się sprawnie rano ogarnąć zanim wyjdę 😉
Cudne lustro! Nie widziałam takiego w mojej Ikei, będę musiała go poszukać przy następnej wizycie 🙂 I dzięki za inspirację, postaram się na dniach przygotować zdjęcia mojego kosmetycznego kącika 🙂
Wczoraj zgodnie z obietnicą, zainspirowana Oleśkowym i Twoim postem na temat organizacji kosmetyków dodałam nową notkę 😉 Gdybyś miała ochotę, zapraszam!
Lustro jest naprawdę przepiękne 🙂 i pomyśleć że przedwczoraj byłam w Ikei, a nie zauważyłam go :c chętnie bym przygarnęła ;d