Nie jestem jakąś wielką fanką tonizowania skóry, ale doceniam ten typ kosmetyków jako doskonałe do przecierania twarzy rano czy używania jako rozpuszczalnika dla cieni na mokro. Mam też względem nich proste wymagania.
Interesują mnie toniki o prostym, naturalnym składzie i niskiej cenie. W moje potrzeby idealnie wpasowują się toniki z Ziaji. Koszt buteleczki wielkości 400 ml wynosi ok 6-7 zł.
Mają całkiem niezłe składy, jak na drogeryjne wytwory. Oczywiście nie uniknie się PEGów i substancji aromatyzujących, ale jest ich stosunkowo mało i występują pod koniec składu. Natomiast zwykle na 2-3 miejscu znajduje się wyciąg z rośliny będącej głównym bohaterem toniku. Nie wysuszają skóry i doskonale nadają się do robienia kresek cieniami na mokro.
Myślę, że za te pieniądze to doskonały produkt. Ciekawią mnie jeszcze toniki z serii Ziaja Sopot i jaśminowej. Może się kiedyś skuszę 😉
Bardzo lubię Ziaję, zwłaszcza ten tonik ogórkowy. Lubię też ten dwufazowy do zmywania oczów , niezawodny 🙂
Ja w ogóle za płynami dwufazowymi nie przepadam, dlatego też ten akurat mnie specjalnie nie zachwyca. Ale toniki to mój nr 1 😀
o matko uwielbiam ten tonik ogorkowy, jest super odswiezajacy i bardzo ladnie pachnie, chociaż podobny można zrobić domowym sposobem 🙂 Z takich nie drogich a fajnych kosmetykow nie podrażniających to polecam sprobowac ci Floslek. Ladnie pachnie i dobrze się sprawdza 🙂 Ale jestem tez fanka Ziaji wlasnie i tej serii z kozim mlekiem 🙂
Flosleku już próbowałam, nawet tu gdzieś nawet opisany i mnie nie powalił. A naturalne są po prostu nietrwałe. Więc jedynie w wakacje sama się w nie bawię, albo jeżeli mam wyjątkowe problemy z cerą. A tak na co dzień, Ziaja jest wystarczająca 😉