Ostatnio mój ulubiony zestaw na paznokciach. To się robi nudne. Muszę się przerzucić na coś innego w najbliższym czasie. Tylko co poradzę, że mi się tak bardzo efekt podoba :)?
Próby podniesienia wartości estetycznej organizera. Trochę też czułam potrzebę pobawienia się nowymi zestawami błyskotek z chińczyka (4 zł za arkusz!). No i jeszcze obsesja na punkcie papieru do pakowania. Ewidentna u mnie ostatnio.
Truskawki, pomarańcze, szpinak, pietruszka, rumiankowa herbata. Może nie wygląda po zmiksowaniu, ale znacznie lepiej wchodzi ;). A przepracowane szare komórki często domagają się wartościowego odżywiania. No i niwelują wyrzuty sumienia z czekolady 😀
Testowałam zdolności aparatu w kompletnej ciemności. Ze zdziwieniem stwierdzam, że on widzi więcej ode mnie. Przewiduję dalsze eksperymenty.
Budzi moje 🙂
To jeszcze potrzebuję z powrotem moją książkę 😀
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Koktajl faktycznie nie wygląda zachęcająco w szklance, ale chętnie bym go spróbowała i na pewno to zrobię 😉
Serdecznie pocelam! 😉
Moje współlokatorki przeżyły i mówiły że dobre 😀
Uwielbiam koktajle 😀