Jak podsumowuję sobie rok, to zawsze towarzyszy temu mały stresik. Bo jednak to pewien moment rozliczenia. Za to bardzo lubię te połowiczne filmy. Połowa 2022 to jednak jeszcze sporo czasu żeby nadganiać i działać. Dlatego z przyjemnością przejrzałam swoje dokonania z pierwszej połowy roku

LINK DO FILMU

Na ten rok nie zaplanowałam bardzo dużo, za to chciałam mieć mentalną przestrzeń na to, co jest na mojej liście. I to faktycznie działa, już z resztą nie pierwszy raz.

CEL PRAKTYCZNY: Prawo jazdy

Ruszyłam z kopyta już na początku roku. Skończyłam jazdy, kupiłam samochód i… jeżdżę. W międzyczasie brnę do przodu i zmagam się z dodatkowymi formalnościami (jak na przykład kurs pierwszej pomocy). Oprócz jeżdżenia do pracy czy na zakupy, w każdy wolny dzień wczesnym rankiem przerabiam potencjalne trasy egzaminacyjne. To już w zasadzie ostatnia prosta przed egzaminem. Biorąc pod uwagę kilka podejść, istnieje spora szansa, że do końca roku ogarnę i zakończę temat!

CEL ROZWOJOWY: Poprawa francuskiego

Tutaj w zasadzie bez zmian. Regularnie dwa razy w tygodniu mam lekcje i staram się również poza nimi trenować. Rozumiem coraz więcej, często zaskakując samą siebie. Każda wizyta w aptece czy sklepie gdy nie użyłam angielskiego mnie uskrzydla. Podobnie jak francuskojęzyczna rozmowa telefoniczna. Dałam sobie czas i to działa. No i poważnie myślę o tym, że powinnam temu celowi poświęcać więcej czasu. To chyba będzie mój priorytet w drugiej połowie roku.

CEL TWÓRCZY: System naklejkowy

No to się wydarzyło chyba najwięcej! A więc jest sklepik, są naklejki, które możecie kupić i kilka z Was korzysta! Oprócz tego możecie w grupie na facebooku zostawiać swoje sugestie co do nowych arkuszy. Głowę mam pełną pomysłów, więc naklejek będzie coraz więcej. System się rozbudowuje i poprawia moją organizację, czym chcę się również dzielić z Wami.

CEL FINANSOWY: Odbudowanie poduszki finansowej

To jest cel, który w tym roku zakończyłam. I niesamowicie cieszy mnie ten psychiczny komfort, że w razie utraty pracy nie zostanę zupełnie na lodzie. A ostatnio było blisko, bo tak jak pisałam w newsletterze, w mojej firmie była fala zwolnień. I nawet ostatnio czytałam, że w obecnych czasach recesji zalecane jest wydłużenie swojej poduszki finansowej z 3-6 do 9-12 miesięcy. Więc w sam raz wpasowałam się ze swoim celem. Gdyby nie inflacja pewnie mogłabym spać spokojnie!

Druga połowa 2022

Ostatnimi czasy oprócz dużych celów w dużej mierze nadrabiam bieżączkę. Ale jak tylko się z niej wyturlam pewnie zacznę intensywnie myśleć nad tym jakie cele spotkają mnie w drugiej połowie roku. W międzyczasie mieliśmy z Michałem kilka pomysłów, ale musiały one zejść na dalszy plan. Więc niewykluczone że do nich wrócimy. Za chwilę moje wakacje i pewnie wrócę z nich ze świeżą, poukładaną głową i nową energią. Obserwuj więc bloga na bieżąco!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *