Przydatne w październiku
Pokomplikował nam się ten październik. Z jednej strony pandemia, z drugiej walka o prawa kobiet. A z trzeciej cały czas jestem w domu i mimo
Pokomplikował nam się ten październik. Z jednej strony pandemia, z drugiej walka o prawa kobiet. A z trzeciej cały czas jestem w domu i mimo
Jesienne porządki, dynia, wanilia i kocyk. Świat za oknem rudzieje i chłodnieje, a ze mnie wychodzi typowa jesieniara. Chciałam więc trochę pocelebrować tą atmosferę. Chwilę
Bez przedłużania, opowiem o tych namacalnych i tych kulturowych przydasiach poprzedniego miesiąca. Ja lubię nagrywać, wy mam nadzieję lubicie oglądać, więc nie chcąc rozczarować nikogo,
Nosiłam się z tym projektem od maja. Marzyło mi się śniadanie i kawa na naszym wąskim balkonie. Wyrobiłam się dopiero na koniec sezonu, dlatego metamorfoza
Chyba odkąd pamiętam żyję w dylemacie. Z jednej strony, lubię mieć wokół siebie ogarniętą przestrzeń, w której mi się najlepiej odpoczywa. Z drugiej, często szkoda
Zeszły miesiąc okazał się czasem ciekawych zmian i wyzwań. A przy okazji zebrałam kilka rzeczy, które były przydatne w czerwcu. Śpiąca w zbożu Po długim
Kolejny raz poczułam potrzebę żeby podzielić się swoimi wątpliwościami. Pewnie też trochę żeby zobaczyć, czy jest więcej osób, które myślą podobnie. A chodzi o #ZeroWaste
Niby mamy już rzeczywistość nowej normy. Ale jak tak sobie siedzę przy biurku i patrzę za okno, to za wiele się nie zmieniło. Dlatego swoim